Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

domykanadyjskie4

Od 2004 roku prowadzę firmę budowlaną budującą drewniane szkieletowe domy kanadyjskie. Agnieszka Lipka

wpisy na blogu

Wpis:  Domy Kanadyjskie pod klucz - łączenie ścian

Data dodania: 2011-03-12
wyślij wiadomość

Połączenia ścian zewnętrznych i wewnętrznych.

Górny oczep dodatkowo wiąże je ze sobą.

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

2Komentarze
rps76
Data dodania: 2011-05-20 14:38:02
paroizolacja
Witam, bardzo fajny i dokładny reportaż z budowy, ale mam pytanie odnośnie paroizolacji. W serwisie poświęconym budownictwu szkieletowemu na stronie www.szkielet.pl znajduję w wielu miejscach zasadę, że na ścianie zewnętrznej przed montażem belek stropowych układa się pas folii paroizolacyjnej aby go wywinąć do wewnątrz zarówno na ścianę na parterze jak i na piętrze, zachowując w ten sposób ciągłość paroizolacji od wewnątrz. Główny ekspert tego portalu Pan Wojciech Nitka wielokrotnie zwraca na to uwagę. U Państwa nie zauważyłem żeby był kładziony ten pas paroizolacji. To jak to w końcu jest z tą ciągłością paroizolacji?
odpowiedz
Data dodania: 2011-05-24 13:57:45
paroizolacja
Witam, Z paroizolacją to jest ogólnie pewien problem. Kiedyś rzeczywiście obowiązywała zasada, że paroizolacja ma być absolutnie całkowicie ciągła. Stąd się wzięła zasada zakładu 20cm przy łączeniach albo szczelne zakładanie puszek elektrycznych. W niektórych publikacjach jest też uwaga, że powinna być wywinięta wokół belki stropowej. Niestety przy takim wywinięciu paroizolacja jest już za wełną wkładaną w strop. A przecież to nie tylko drewno, ale też właśnie wełnę mamy chronić przed wilgocią. Zawilgocona wełna traci swoje właściwości termiczne, a dodatkowo tworzy idealne środowisko dla grzybów w drewnie konstrukcyjnym (wilgotno i ciepło). Pomimo wszystkich naszych zabezpieczeń część wilgoci i tak wejdzie w ścianę. Żadna paroizolacja nie ochroni nas przed całkowitym wnikaniem jej w konstrukcję. Jeśli paroizolację położymy za wełną i za belką krańcową stropu to w ten sposób wilgoć zatrzyma się na paroizolacji, ale już za drewnianą konstrukcją, zatem konstrukcja może zostać zawilgocona, a co za tym idzie – zagrzybiona. Dlatego jesteśmy przeciwnikiem takiego wywijania folii po zewnętrznej stronie stropu - mniej szkód zrobimy tam brakiem paroizolacji niż jej położeniem. Inną rzeczą jest kłopot z samą paroizolacją, kiedy mamy duże wahania temperatur. Kiedyś nikt nie montował żadnych folii i budynek miał możliwość naturalnego "oddania" wilgoci. Dzisiaj montujemy paroizolację, bo wiemy, że wilgoć będzie przechodziła z ciepłego i wilgotnego środka do zimnego i suchego mroźnego powietrza na zewnątrz. Tylko co z nią się dzieje, jeśli odwrócimy temperatury? Jeśli mamy gorące i wilgotne lato (takie było np. w 2010), a w domu włączamy klimatyzację, to w środku mamy chłodniej i bardziej sucho. Wtedy automatycznie odwracamy kierunek przenikania wilgoci, a paroizolacja zatrzymuje ją po stronie konstrukcji. Oczywiście w naszym klimacie na szczęście rzadko zdarzają takie tygodnie, ale nie zmienia to faktu, że i o tym trzeba pomyśleć. Niestety - folia paroizolacyjna jest sztuczną, nie paroprzepuszczalną barierą i idealnie byłoby z niej w ogóle zrezygnować. Dawne szkielety budowane były bez paroizolacji i do dziś często spotyka się domy sprzed 100 lat, które mają niezmienione drewno konstrukcyjne. Tyle, że wtedy budowało się niezbyt szczelne domy – w końcu i tak każdy był przyzwyczajony, że wieje, bo wiać musi  każda wilgoć dawała sobie radę i wychodziła przez ścianę. Dzisiaj budujemy szczelne domy, robimy głównie wentylację grawitacyjną, która nie działa, bo nie może przy szczelnych oknach i mamy kłopot z wilgocią. Być może można by się pokusić o rezygnację z paroizolacji, ale wtedy trzeba by jako poszycie zewnętrzne ściany używać sklejki, a nie płyty OSB (ma lepszą paroprzepuszczalność), montować idealnie sprawną wentylację mechaniczną (np. rekuperację), a na ściany w budynku kłaść zielone płyty gipsowe pomalowane akrylową farbą nie przepuszczającą wilgoci. Logicznie rzecz biorąc powinno być dobrze, ale pewność moglibyśmy mieć po 50 latach ;) Zatem niestety nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o folię paroizolacyjną. To, co 10 lat temu było pewne – dzisiaj już nie zawsze jest. Przed 2005 rokiem normy w USA mówiły, że w łazienkach kładzie się paroizolację, a na nią płyty GK zielone (o podwyższonej odporności na wilgoć, ale jednak wciąż przepuszczającej jakąś jej część). Dzisiaj jedna z norm mówi, że nie powinno się stosować takiej podwójnej izolacji przeciwwilgociowej, bo w ten sposób więzimy wilgoć pomiędzy zieloną płytą a folią. Być może za 5 czy 10 lat żadna norma nie będize pozwalała na montaż paroizolacji. Pozdrawiam
odpowiedz

Wpis:  Szkielet drewniany

Data dodania: 2011-03-08
wyślij wiadomość

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

2Komentarze
Data dodania: 2011-03-12 18:40:27
Bardzo lubię ten etap i ten widok, dosłownie szkielet. Lubię odwiedzać Wasze blogi bo wszystko jest dobrze i szczegółowo opisane i sfotografowane.
odpowiedz
Data dodania: 2011-03-12 18:55:54
Dziękujemy :) Szkoda, że razem ze zdjęciami nie można zamieścić zapachu drewna.. Mimo, że budujemy te domy już kilka ładnych lat to dalej nas to urzeka.
odpowiedz

Wpis:  Dom Szkieletowy - ściany zewnętrzne

Data dodania: 2011-02-28
wyślij wiadomość

mojabudowa.pl - blog budowlany

Podciąg nad oknem balkonowym. Po bokach ma aż po 3 wspierające słupki, bo szerokość okna to aż 370cm.

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

Wpis:  Domy Kanadyjskie pod klucz - konstrukcja balonowa

Data dodania: 2011-02-26
wyślij wiadomość

Na zdjęciu poniżej widać charakterystyczny fragment konstrukcji balonowej. To oszczędniejsza forma szkieletu, ale wcale nie gorsza. Niestety można ją zastosować nie we wszystkich budynkach.

mojabudowa.pl - blog budowlany

W tych wycięciach mocowana jest belka, na której później wspiera się strop. Robi się to tylko na dwoch ścianach. Na dwóch pozostałych strop wspiera sie standardowo.

Cały sposób wykonywania konstrukcji balonowej i różnic pomiędzy balonową a konstrukcją platformową jużniedługo będzie opisany na portalu www.domykanadyjskie.com.

mojabudowa.pl - blog budowlany

Tutaj już widać poziomą belkę, która będzie wspierała strop.

Wpis:  Dom Kanadyjski - ściany zewnętrzne

Data dodania: 2011-02-20
wyślij wiadomość

mojabudowa.pl - blog budowlany

Narożnik zewnętrzny od środka. Nie widać jednego słupka.

mojabudowa.pl - blog budowlany

4Komentarze
Data dodania: 2011-02-21 13:38:00
Oglądałem i oglądam pilnie wszystkie wpisy i zdjęcia.Zauważyłem że pięknie jest pokazany strop nad pustką podpodłogową.Nie ma natomiast ani jednego zdjęcia kiedy i w jaki sposób jest wykonywane ocieplenie stropu.Jest pokazany sposób wykonania fundamentu i odrazu gotowy strop.Jeżeli to tajemnica,to zrozumiem.Pozdrawiam.
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-21 15:19:59
Strop ociepla się później, od dołu. Niestety musielibyśmy mieć zagwarantowane od Tego Z Góry, że przez miesiąc nie będzie padał deszcz, a aż takich chodów nie mamy :) Jak już dom będzie przykryty dachem (nie leje się od góry), zamknięty oknami (nie leci przez otwory okienne) i jak już dosuszymy z powrotem belki konstrukcyjne to dopiero wtedy można włożyć w strop wełnę. Zapraszam na nowo otwarty, choć jeszcze wciąż w trakcie pisania, portal o domach kanadyjskich: http://www.domykanadyjskie.com/
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-27 13:29:07
Czy ta słoma w tle to do izolacji? Czy to może budowa jakiegoś strawbala ze słomy i gliny?
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-27 19:41:45
do strawbale:
Ta słoma była nam potrzebna na wszelki wypadek, żeby zabezpieczyć ściany fundamentowe podczas murowania (baliśmy się, że temeperatura spadnie poniżej minus 5. Na szczęście nie była potrzebna. Została na budowie, bo w międzyczasie przyplątał się pies do naszych pracowników (zawsze jakiegoś dokarmiają). Ponieważ było diablenie zimno, to pracownicy zrobili mu prowizoryczną budę, a że pies sie ucieszył i naprawdę z niej korzystał to zostawiliśmy część słomy. Nam teraz niepotrzebna, a psu cieplej :) Wszyscy z utęsknieniem czekamy na wiosnę.
odpowiedz
domykanadyjskie4
blog ekspercki
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 10513
Komentarzy: 31
Obserwują: 10
On-line: 9
Wpisów: 45 Artykułów: 3 Galeria zdjęć: 126
o nas
Od 2004 roku prowadzę firmę budowlaną budującą drewniane szkieletowe domy kanadyjskie. Agnieszka Lipka
o firmie
Budujemy domy szkieletowe pod klucz. Specjalizujemy się w obsłudze osób ciężko pracujących i nie mających czasu na pilnowanie budowy. My pilnujemy ją za nich :)
ARCHIWUM WPISÓW
2014 kwiecień
2011 czerwiec
2011 maj
2011 kwiecień
2011 marzec
2011 luty
2011 styczeń
2010 grudzień